1 sierpnia o powstaniach z Warszawy pamiętano w Przemyślu.
- Zebraliśmy się pod pomnikiem Orląt Przemyskich, gdzie od wielu już lat, jak co roku obchodzimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Bohaterskiego zrywu wolności, okupionego krwią wielu Polaków. I choć można mieć różne zdanie co do celowości tego zrywu, to bez wątpienia jest on przykładem bohaterstwa, odwagi i poświęcenia ojczyźnie. Przykładem, z którego my, dzisiejsi harcerze, powinniśmy czerpać inspirację do naszego życia.
– powiedział do zgromadzonych komendant Hufca ZHP Ziemi Przemyskiej im. Orląt Przemyskich podharcmistrz Remigiusz Łuc.
Podharcmistrz Remigiusz Łuc wspomniał o tym, że ten rok był dla przemyskich harcerzy rokiem pełnym wyzwań. Panująca w kraju pandemia, a potem powodzie, które nawiedziły nasz region, stały się też dla druhów swoistą próbą z wierności przyświecających im ideałom i wszystkiemu w co do tej pory wierzyli. Przemyscy harcerze doskonale zdali swój egzamin. W ciągu ostatnich miesięcy nie tylko wchodzili w rolę kurierów, pomagających seniorom w zakupach żywności i leków, ale też szyli maseczki i produkowali przyłbice. Prowadzili "Telefon dla Seniora" i oddawali krew. Gdy na Podkarpacie przyszła wielka woda, nie zawahali się, aby ruszyć z pomocą do mieszkańców najbardziej zalanych gmin.
- Drodzy Seniorzy, kombatanci tu obecni i wy, którzy odeszliście na wieczną wartę – bądźcie dumni ze swoich harcerzy. To również dzięki Wam, waszej dbałości o nasze harcerskie wychowanie, spełniliśmy swój patriotyczny obowiązek. Wzorem powstańców warszawskich, pełniliśmy służbę w wielu miejscach dając z siebie to co najlepsze.
- dodał.