Protesty w każdym zakątku Podkarpacia! Tysiące osób w Sanoku i Stalowej Woli! [FOTO, VIDEO, NA ŻYWO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W środę odbył się piąty protest po wydaniu wyroku zakazującym aborcji eugenicznej. Z każdym kolejnym dniem manifestujący spotykają się z coraz większą grupa osób popierających postanowienie Trybunału Konstytucyjnego. Czy agresja wygra z dialogiem?

Godz. 22.06:

Godz. 21:21:

Są pierwsze szacunki liczbowe dotyczące protestów w Sanoku i Stalowej Woli.

W Sanoku organizatorzy szacują, że manifestowało nawet 5 tysięcy osób!

To był niezwykły spacer po Sanoku. Nie dwa, nie trzy a 5 tysięcy młodych ludzi, na zaproszenie SANOCKIEGO Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, stawiło się na Rynek, aby zaprotestować przeciwko odbieraniu praw kobietom, które przez Trybunał Julii Przyłębskiej zostały skazane na cierpienie. Wyszli z domów, bo mają dość nieodpowiedzialnych decyzji podejmowanych przez rządzących.

Artykułowali to za pomocą haseł, które dumnie wznosili nad głowami. „Coście uczynili z tą krainą”, „Nasi rodzice obalili komunę, my obalimy PiS”, „Precz z Kaczorem, dyktatorem”, „Rząd nie ciąża, można go usunąć” – to tylko kilka z tych, które odnosiły się do sprawujących władzę w Polsce. Inne wiązały się z decyzjami odbierającymi prawa kobietom; „Walczcie z wirusem, nie z kobietami”, „Myślę, czuję, decyduję!”, „Nie chcę być żywą trumną”, „Prawo wyboru dla moich wnuczek”, „Wybieram kołyskę, nie trumnę”, „No woman, no kraj”.

Z kolei w Stalowej Woli policja podała, że pikietowało 600 osób, ale informacje od organizatorów wskazują na liczbę do 3 tysięcy!

Warto dodać, że w Stalowej Woli przy Kościele Świętego Floriana zebrała się liczba grupa kibiców Stali oraz parafian. Chcieli bronić świątyni przed ewentualnymi próbami niszczenia mienia. Na szczęście nie doszło do żadnych incydentów. Cały marsz był spokojny, oprócz wulgarnych haseł wykrzykiwanych w stronę rządzących.

W Tarnobrzegu kilkaset osób spacerowało wzdłuż głównych miejskich ulic. Nie było żadnych incydentów, a same pikietujące podkreślają, że policja z nimi wzorowo współpracowała.


Czytaj także:


Godz. 18:51:

Strajk Kobiet w Tarnobrzegu

Godz. 18:38:

"J...ać PiS" manifestacja dociera pod siedzibę PiS. Policja chroni wejścia do budynku!

Godz. 18:12:

Kolejny postój przed siedzibą Kurii Rzeszowskiej.

W Tarnobrzegu trwa spokojny Strajk Kobiet:

 

Godz. 18.05:

Pierwszy przystanek protestujących to Biuro Poselskie Grzegorza Brauna. Teraz tłum zmierza do siedziby PiS. Na razie jest spokojnie.

Rozpoczął się marsz w Sanoku:

 

Strajk Kobiet w Kolbuszowej:

 

Godz. 17:39:

Zebrani wyruszyli sprzed Pomniku Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie.

Wcześniej dużo muzyki, sporo wulgaryzmów w stronę Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji oraz ruchów prolife.

Godz. 17:20:

Jesteśmy na Strajku Kobiet w Rzeszowie. Sprawdź co dzieje się w stolicy województwa:

Strajk w Stalowej Woli - na żywo:

Godz. 12:

Zaczęło się standardowo. Były przemówienia, wulgarne okrzyki i dość spory tłum. Twarze te same co w poprzednich protestach. Większość osób, które przyszły we wtorek pod Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie to uczniowie szkół średnich. Było też kilka osób starszych i rodzin z dziećmi. Tych ostatnich można było policzyć na palcach jednej ręki.  


CZYTAJ TAKŻE:

Co słychać na Podkarpaciu?


Spacer pod biuro

Kilkanaście minut po rozpoczęciu manifestacji, Dariusz Bobak z Obywateli RP (który razem z Agnieszką Itner z partii Razem są organizatorami rzeszowskich protestów) zaproponował spacer pod biuro poselskie Grzegorza Brauna. Tam na protestujących czekała osobliwa sytuacja. 

Pewien mężczyzna, który był na spacerze z małą córeczką, zaczął "wchodzić w dyskusję" z protestującymi. Na początku było w miarę spokojnie, jednak w pewnym momencie(wciąż w towarzystwie córeczki!) stanął przed biurem poselskim i zaczął się awanturować z uczestnikami i organizatorami protestu. Przez chwilę było naprawdę gorąco i omal nie doszło do rękoczynów. Obyło się jednak bez przemocy. 



Później manifestacja przeszła przez  ul. Słowackiego, Szopena oraz Plac Śreniawitów i udała się pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości. Tam na manifestujących czekał kordon uzbrojonej policji, broniącej budynku. W tym miejscu po kilkunastu minutach oficjalnie zakończono protest. Organizatorzy namawiali uczestników, aby nie wracali sami z uwagi na własne bezpieczeństwo.

 


CZYTAJ TAKŻE: 

Koronawirus. Rekordy zakażeń w kraju i na Podkarpaciu!


„Straż kościelna”

Sytuacja, która wywiązała się już przy biurze poselskim Grzegorza Brauna miała być dopiero zapowiedzią tego, co czekało na protestujących. Pod budynkiem Kurii Rzeszowskiej, Kościoła Farnego, Bazyliki OO. Bernardynów i Kościołem pw. Świętego Krzyża na protestujących czekali narodowcy i kibice Resovii Rzeszów, którzy jednak nie doczekali się „zderzenia” twarzą w twarz z całą manifestacją powracającą pod Pomnik. 

W rozmowie z jednym z mężczyzn dowiedzieliśmy się, że celem kibiców i narodowców jest jedynie utrzymanie spokoju podczas trwających nabożeństw. Nie obyło się jednak bez prowokacyjnych tekstów skierowanych w stronę osób powracających z manifestacji. 

 


CZYTAJ TAKŻE: 

Straż Narodowa na Podkarpaciu. - Będziemy bronić naszych wartości!


Kolejne protesty

Według danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie na wczorajszym proteście zebrało się ponad 1000 osób. 34 osoby wylegitymowano. Dwie osoby ukarano mandatem oraz skierowano dwa wnioski o ukaranie do sądu. 28 października odbędzie się w Rzeszowie kolejna blokada ulic. Start o godz. 17. przy rondzie Dmowskiego. 

Na całym Podkarpaciu odbywać się będą w środę protesty. Oto lista miast:

Warto również podkreślić, że po wtorkowym wystąpieniu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który otwarcie stwierdził, że "musimy bronić kościołów. Za wszelką cenę", wzywając jednocześnie do tego "wszystkich członków PiS i tych, którzy nas wspierają", możemy się spodziewać, że to co czeka na protestujących w kolejnych dniach nie napawa optymizmem. należy być przygotowanym na absolutnie wszystko, włączając w to wojnę ideologiczną, której zarzewiem będzie rewolucja kulturowa. Czy czeka nas zatem wojna polsko-polska w środku pandemii? Okaże się wkrótce. 

 

rafal.bolanowski@korso.pl

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE