Cała sprawa wyszła na jaw na dwa tygodnie przed wyborami samorządowymi w październiku 2018 roku. Kandydat Artur H. miał w owym czasie "flirtować" z... 14-latką. Sytuacja ta ujrzała światło dzienne na Twitterze:
Kandydat @NowaPrawica na radnego Rzeszowa @pokojartura do 14-latki. Obrzydliwe. Gdyby to była moja córka, obiłabym mu ryj. pic.twitter.com/22cVt62VHG
— Lidia vel Lidka ???? (@LidiaDmnsk) 8 października 2018
Kongres Nowej Prawicy zareagował natychmiastowo, całkowicie odcinając się od swojego kandydata. Sprawą Artura H. zainteresowała się również Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa. W tym samym czasie polityk zrezygnował z wyborów i zniknął z social mediów. Przeszukano również jego mieszkanie.
Prokuratura postawiła Arturowi H. zarzuty, lecz dopiero teraz. Wcześniej nie znaleźli ku temu podstaw - byłemu kandydatowi prokurator postawił zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich oraz rozpowszechnianie ich wśród osób poniżej 15 roku życia. Pornografię rozprzestrzeniać miał przy pomocy social mediów głównie - Snapchata.
Co ciekawe - Artur H. nie przyznaje się do winy, jednocześnie odmawiając składania zeznań. Obecnie grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.