Mowa o małżeństwie z Rzeszowa, które zostało poinformowane, że natychmiast po porodzie musi odbyć się operacja. Jedno z bliźniąt miało urodzić się z wadą serca. Był jednak jeden poważny problem - lekarze wyznaczyli szpital w Krakowie. Kiedy tylko kobieta zaczęła odczuwać porodowe bóle - mąż zabrał ją do samochodu i ruszył do Krakowa.
Rzeszowianin skontaktował się ze 112 około godziny 18:00 i poprosił o eskortę policji. Musiał bowiem błyskawicznie przetransportować swoją rodzącą żonę aż 167 km od ich miasta. Operator 112 od razu przekazał tę informację dyżurnemu krakowskiej drogówki, a ten wyznaczył radiowozy do eskorty.
Trzeba przyznać, że akcja zorganizowana przez krakowską policję przebiegła wyśmienicie - pomimo tego, że rzeszowianin nie określił precyzyjnie swojego położenia. Pierwsza eskorta miała miejsce jeszcze na A4.
Później kobieta miała zostać odebrana przez patrol policji na ul. Śliwiaka w Krakowie, a przed szpitalem czekały już na nią służby ratunkowe. Rzeszowianka bezpiecznie dotarła do miejsca wyznaczonego przez lekarzy.
Policja eskortowała rodzącą kobietę do szpitala. Jedno z bliźniaków wymagało NATYCHMIASTOWEJ operacji!
Opublikowano:
Autor: DJ
Przeczytaj również:
WiadomościOperator 112 we wtorek 27 listopada otrzymał nietypowe zgłoszenie. Ciężarna kobieta zaczęła nagle rodzić - małżeństwo spodziewało się bliźniaków - jedno miało urodzić się z wadą serca.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE