„Przejadę przez Jałowego, minę tory i już w domu” ile z nas mogło tak pomyśleć, planując powrót z pracy do domu. Okazuje się jednak, że droga może stać się nieco uciążliwa za sprawą właśnie przytoczonej ulicy Jałowego, która leży równolegle do wiaduktu Śląskiego i jest łącznikiem na aleje Cieplińskiego - orzejazuje portal Rzeszow24.info.
Dwa skrzyżowania i tory
Jałowego w stronę zachodnią krzyżuje się najpierw z ulicą Sondeja i Czarneckiego, a następnie z Wyspiańskiego i Reymonta. Pierwszeństwo mają jedynie samochody skręcające w Wyspiańskiego z Jałowego. Reszta musi czekać. Jakby tego było mało, pomiędzy dwoma „krzyżówkami” jest przejazd kolejowy, który w momencie zamknięcia rogatek powoduje olbrzymi zator komunikacyjny w tym rejonie miasta.
Gdy przejeżdżą pociąg, auta mogą stać nawet i do połowy Jałowego. Z drugiej strony skrzyżowania, za torami podejrzewam, że jest to samo
- mówi pan Sebastian.
Spora część rzeszowian stwierdza, że na Jałowego jeździ tylko tak, aby mieć pierwszeństwo. Stwierdzają, że w momencie otwarcia rogatek, po przejeździe pociągu, samochody z każdej strony próbują wjechać na Jałowego.
Rampa do góry i nagle wszyscy się wpychają. Muszą tak robić, bo inaczej staliby do jutra. Kierowcy co stoją na Jałowego zazwyczaj wpuszczają tych, co chcą wjechać na przykład z Sondeja czy Reymonta
- tłumaczy pan Stanisław.
Na skrzyżowaniach obecne są również przejścia dla pieszych, których nie brakuje. W chwili otwarciu rogatek, na przejścia nadciągają fale pieszych, które sukcesywnie blokują ruch na ulicy, a korek staje się jeszcze większy.
Piesi, pociąg i auto z naprzeciwka. Moim zdaniem jest to jeden z nielicznych rejonów w Rzeszowie, gdzie trzeba naprawdę mieć oczy z tyłu głowy. Obserwować przejście dla pieszych, drogę czy nikt się nie wpycha to trochę za dużo chyba
- przekazuje pani Lucyna.
Nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja na Jałowego ulegnie zmianie. Warto zaznaczyć jednak, że z tym problemem borykają się mieszkańcy każdego większego miasta. Rzeszów z roku na rok powiększa swoje granice, tym samym zwiększając liczbę mieszkańców.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.