Po ogrzewanych przystankach autobusowych w Rzeszowie czas na kolejną innowację. Mowa o tzw. „zielonych przystankach”, które mają być otoczone donicami i roślinami pnącymi się w po tylnej ścianie wiaty przystankowej. Jak w praktyce wyglądać ma zazielenienie?
- Zielonymi przystankami mają być wiaty otoczone donicami z ziemią ogrodniczą dla roślin. Ich łodygi i liście – po specjalnych linkach zamocowanych do konstrukcji wiaty – będą piąć się pod kątem po tylnej ścianie przystanku. Zieleń zostanie „zainstalowana" w obrębie wiaty w ten sposób, by nie stanowiły przeszkody w utrzymaniu obiektu np. przy myciu czy wymianie szyb.
- tłumaczy Tomasz Wesołowski, zastępca dyrektora rzeszowskiego ZTM-u.
Na poniedziałkowym spotkaniu członków zarządów miejskich z władzami miasta była mowa o tym, że pierwszą „zieloną wiatą” będzie przystanek Kopisto Most Zamkowy 04. Modernizacja przystanku ma się zakończyć do końca września br. Podobne działania planowane są również względem innych przystanków.
- O ile pomysł i jego wykonanie przyjmie się, przewiduje się wykonanie dalszych takich instalacji na przystankach w centrum miasta. Które? Tego jeszcze nie wiadomo. Padają propozycję, aby zazielenić przystanek przy Moście Zamkowym (Kopisto Urząd Skarbowy), a także przy ul. Hetmańskiej na wysokości stadionu. Brane pod uwagę są też przystanki na al. Powstańców Warszawy, obok akademików Uniwersytetu Rzeszowskiego, oraz przy Filharmonii Podkarpackiej na ul. Szopena.
- dodaje Tomasz Wesołowski.
Na przystankach mają się znaleźć rośliny takie jak winobluszcze, powojniki, rozplenica japońska oraz trawa ozdobna pomiędzy. Warto dodać, że „zielony przystanek” ze względu na bezpieczeństwo nie może wybiegać na ścieżkę rowerową. Podobne przystanki znajdziemy na terenie takich miast jak: Białystok, Radom, Siemiatycze.
rafal.bolanowski@korso.pl
- CZYTAJ WIĘCEJ