Do kradzieży doszło pod koniec lipca w jednym ze sklepów w Szczebrzeszynie. Kobieta obsługiwała klientów, pozostawiając aparat na parapecie. Złodziej wykorzystał jej nieuwagę i przywłaszczył sobie warty 2 tys. zł aparat.
- Ujęcie złodzieja ułatwiło policjantom między innymi zdjęcie wykonane skradzioną komórką. Sprawca uwiecznił na nim swój wizerunek, a następnie wstawił telefon do jednego z zamojskich lombardów - wyjaśniają mundurowi z KMP w Zamościu.
Mężczyzną ze zdjęcia okazał się 31-letni mieszkaniec gminy Radecznica. W czwartek (1 sierpnia) mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem kradzieży. Następnego dnia usłyszał zarzuty.
- Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży. Wkrótce jego sprawa trafi do sądu. Zgodnie z kodeksem karnym kradzież to przestępstwo za które grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodają funkcjonariusze.