- Pracownicy różnych firm dzwonią na telefon stacjonarny i podszywają się pod przedstawicieli aktualnego operatora usług telekomunikacyjnych. Konsultanci oferują obniżkę abonamentu, lepsze łącze czy nowy telefon stacjonarny. Następnie przedstawiciel operatora przywozi do podpisania umowę, często nie informując w jakiej firmie pracuje lub celów wprowadzając nas w błąd
- poinformowała podkarpacka policja.
Dopiero po dokładnym przeczytaniu i sprawdzeniu pliku dokumentów okazuje się, że zostaliśmy oszukani. Rachunki są niższe tylko na początku. Zdarzają się sytuacje, że jesteśmy zmuszeni płacić obecnemu i nowemu sprzedawcy usługi telekomunikacyjnej. Za rezygnację, z którejś z umów czeka nas kara pieniężna.
- Jeśli padliśmy ofiarą oszustwa o całym zdarzeniu należy powiadomić Policję. Nie zawsze jednak działanie nieuczciwych sprzedawców wyczerpują znamiona przestępstwa. Wtedy o pomoc powinniśmy zwrócić się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów czy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pamiętajmy także, że gdy umowa została zawarta na odległość, możemy odstąpić od niej bez konsekwencji w terminie 14 dni od jej podpisania
- przypomniała policja.