Opowiedz jak zaczęła się Twoja przygoda z Rompey?
Prymek: Dostałem propozycję zagrać w teledysku "Każdy Polak" jako model. Kilka dni po nagraniach Marcin Rąpała odezwał się do mnie z pytaniem, czy chciałbym dołączyć do zespołu. Zgodziłem się od razu. I tak oto jestem teraz DJ-em w zespole Rompey!
Na Facebooku napisałeś, że w Rompey jesteś showmanem, czyli właściwie... kim?
Osobą, która robi wszystko, żeby poruszyć publiczność... Tańczę, wygłupiam się na scenie, jeśli ja tańczę i widzą to ludzie, to zaczynają robić tak samo w skrócie. Jestem pozytywnym wariatem na scenie.
ZOBACZ PRYMKA W AKCJI ;)
Jak układa Ci się współpraca z Marcinem i Przemkiem? To coś na dłużej?
Atmosfera i skład w zespole są świetne. Potrafimy podejść do pracy poważnie, ale też z humorem, co jeszcze lepiej wpływa na współpracę. Czy na dłużej? Powiem tak: będę robić wszystko, by tam zostać.
Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? Kto jest Twoim muzycznym guru?
Od niedawna zacząłem słuchać muzyki latino. Słucham wszystkiego, co wpadnie mi w ucho, więc każdy gatunek. Moim idolem jest i będzie Bruno Mars.
Nigdy nie mów nigdy. To dlatego chciałeś sprawdzić się również w modelingu?
Tak dokładnie. Wiele osób mi mówiło, że jestem wysoki, szczupły i żebym spróbował. Pomyślałem: "czemu nie". Dostałem się wtedy do pierwszej dziesiątki Mistera Podkarpacia 2019. Wcześniej brałem też udział w dwóch wybiegach organizowanych przez Modne Miasto w Mielcu, później w Rzeszowie. Dzięki temu dostałem zaproszenie na sesję zdjęciową do sklepów internetowych. To była fajna przygód. Zafascynowałem się fotografią, kupiłem lustrzankę i robię zdjęcia sobie i innym osobom.