Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 7 czerwca 2020 roku, w Komendzie Powiatowej Policji Kolbuszowej. W nocy do budynku komendy wtargnął agresywny mężczyzna. Do 42-latka natychmiast przybiegli znajdujący się obok funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy usiłowali go obezwładnić, używając w tym celu siły fizycznej. Niestety wobec bardzo agresywnego zachowania mężczyzny środek ten okazał się nieskuteczny. W związku z realnym zagrożeniem zdrowia i życia użyto wobec niego krótkotrwale paralizatora. W trakcie oczekiwania na przyjazd karetki mężczyzna zasłabł. Policjanci niezwłocznie podjęli resuscytację. Niestety, pomimo udzielanej pomocy ratownicy stwierdzili u niego utratę funkcji życiowych. Tutaj możecie dowiedzieć się jak poinformowaliśmy o tym tragicznym zdarzeniu.
Czytaj także: Bestialstwo! Pies przywiązany do drzewa w środku lasu
Przypomnijmy. Po interwencji Grzegorza Brauna, posła na Sejm RP, sprawę śmierci Wojciecha W. w komendzie w Kolbuszowej przejęła prokuratura w Przemyślu.
- Po piśmie, które wystosowaliśmy z biura poselskiego Grzegorza Brauna, w sprawie zmiany prokuratury na inną niż Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, jest mały sukcesik.
- napisał na swoim profilu na Facebooku Tomasz Buczek, lokalny działacz z powiatu kolbuszowskiego.
Jak informuje, nie udało się jeszcze wymóc, aby sprawą zajęła się prokuratura z innego województwa, ale Prokurator Regionalny w Rzeszowie podzielił obawy, jakie mieli Braun i Buczek o zbyt bliskie powiązania, koligacje rodzinne, które mogłyby wpłynąć na okoliczności oceny przez obywateli obiektywizmu prowadzonego postępowania. Tą sprawą zajmuje się aktualnie prokuratura w Przemyślu.
Nowe fakty
O postępy w śledztwie pytamy prokurator Martę Pętkowską, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
- Śledztwo jest na etapie gromadzenia dowodów i przesłuchiwania świadków. Toczy się ono jeszcze w sprawie. Nikomu nie przedstawiono zarzutów. Nie jest jeszcze to ten etap śledztwa, ponieważ nie mamy wszystkich dowodów.
- mówi w rozmowie z nami prokurator z Przemyśla.
Czytaj także: Proboszcz-pedofil w Tarnobrzegu!
Przemyska prokuratura otrzymała już opinię z Uniwersytetu Jagiellońskiego z Krakowa z oględzin zewnętrznych i sekcji zwłok mężczyzny.
- Jest to opinia jeszcze nie pełna, brak w niej ustalenia, co było bezpośrednią przyczyną zgonu. W tej opinii brakuje jeszcze wyników badań histopatologicznych oraz wyników badań na obecność środków odurzających. Jeszcze nie możemy uznać pełnych ustaleń sekcji.
- nadmienia prokurator Pętkowska.