Małżeństwo F. zbudzone zostało w nocy około godz. 03:00 słysząc hałas dochodzący z balkonu. Gdy mężczyzna poszedł sprawdzić co jest źródłem hałasu do ich sypialni wtargnął zamaskowany mężczyzna. Napastnik w trakcie szarpaniny zadał mężczyźnie nożem kilka ciosów, zarówno w okolice klatki piersiowej jak i brzucha, następnie gdy mężowi chciała pomóc żona i ona została przez napastnika ugodzona kilkakrotnie nożem w okolice brzucha.
Następnie napastnik tą samą drogą (tj. przez balkon i przystawioną do niego drabinę) którą dostał się do środka, uciekł. W czasie napadu w domu spały dwie córki małżeństwa pary w wieku 3 i 6 lat. Dziewczynki nie ucierpiały podczas napadu.
- Pokrzywdzonej udało się o zdarzeniu powiadomić Policję. Obojgu pokrzywdzonym udzielono pomocy medycznej. Policja bardzo szybko odnalazła sprawce, którym okazał się 16-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Wstępnie sprawcy postawiono zarzut dwukrotnego usiłowania zabójstwa wyżej wymienionych – tj. przestępstw z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk.
- tłumaczył wówczas Dariusz Sudak, zastępca prokuratora rejonowego w Łańcucie.
Pierwotnie sprawa została przekazana do Sądu Rodzinnego w Łańcucie. Jeszcze w lipcu ubiegłego roku prokuratura wnioskowała o przekazanie jej tej sprawy do dalszego prowadzenia zgodnie z art. 10 § 2 kk, na podstawie którego nieletni może odpowiadać na zasadach określonych w kodeksie karnym tak jak dorosły.
Z naszych ustaleń wynika, że prokuratura dopięła swego i nieletni będzie odpowiadał jako dorosły. Wciąż jednak nie wiadomo z jakiego artykułu będzie odpowiadał Mateusz M.
- Sprawa będzie przekazana do prokuratury. Jest jednak za wcześnie, żeby mówić o wymiarze kary.
- tłumaczy Marek Jękot, Prokurator Rejonowy w Łańcucie.
rafal.bolanowski@korso.pl