Okazuje się jednak, że most na Sanie w Stalowej Woli nie będzie zamknięty w czasie budowy obwodnicy. Mimo wyższych kosztów, powstanie objazd o długości niecałych 500 metrów.
Potwierdził to przedstawiciel wykonawcy inwestycji - firmy Mostostal Warszawa S.A., Krzysztof Żmijan, który jest dyrektorem kontraktu.
- Po naszej analizie, w pierwszym momencie wydawało nam się, że zasadnym będzie zamknięcie ul. Czarnieckiego, by jak najszybciej wybudować wiadukt i zjazd na ulicę obwodową. Z uwagi na mieszkańców Pysznicy, którzy dojeżdżają do Stalowej Woli, po konsultacjach z panem starostą i z Zarządem Dróg Powiatowych, doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie wykonać objazd
- mówił podczas konferencji prasowej, która odbyła się 25 lipca.
Objazd z nowych płyt betonowych o szerokości 5,5 metra ze ścieżka rowerową i poboczem będzie rozpoczynał się na rondzie, które zostanie zbudowane za mostem. Będzie obowiązywał od października do czerwca 2020 roku i w tym czasie na ulicy Czarnieckiego w Stalowej Woli powstawał będzie wiadukt, a pod nim obwodnica Nisko-Stalowa Wola.
Nowa droga w ramach obwodnicy będzie mieć długość 15 km. Dzięki niej mieszkańcy Niska i Stalowej Woli będą mogli szybko wjechać na drogę S19, czyli Via Carpathię. Obwodnica wyprowadzi z regionu ruch samochodowy. Warto dodać, że obecnie krajówką 77 biegnącą wzdłuż i przez centrum Stalowej Woli i Niska, przejeżdża dziennie 15 tys. samochodów.