W sobotę (20 lipca) po godz. 17 przedstawiciele „Przyjaznego Patrolu” pojechali pod jeden z adresów na dzielnicy Tatary w Lublinie, aby skontrolować mieszkającą tam rodzinę W środku znajdował się miesięczny noworodek oraz jego kompletnie pijany ojciec.
- Na miejsce przyjechała wezwana przez dyżurnego załoga karetki pogotowia, która przebadała niemowlę. W mieszkaniu nie było matki dziecka, jak również nie można było się z nią skontaktować. Z uwagi na to, brak osoby mogącej sprawować opiekę nad niemowlęciem, zostało ono przewiezione do jednego z lubelskich szpitali i będzie tam przebywać do czasu wydania postanowienia przez Sąd Rodzinny - informują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
38-letni ojciec został przewieziony na komisariat. Był kompletnie pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
„Przyjazne patrole” to projekt, którego głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom, znajdującym się w sytuacji zagrażającej ich dobru. W skład takiego patrolu wchodzą - policjant z KMP w Lublinie, psycholog lub pedagog z lubelskiego Centrum Interwencji Kryzysowej oraz pracownik socjalny z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.
„Przyjazne patrole” organizowane są w piątki, soboty i niedziele w godzinach 16.00 – 00.00, na terenie Lublina.