- Maja nie widzi i nie słyszy… Urodziła się o 10 tygodni za wcześnie… Nic nie zapowiadało, że to się wydarzy. Ciąża przebiegała pomyślnie. Moja córeczka w chwili urodzenia ważyła niewiele ponad kilogram. Była taka maleńka… Tak bardzo się bałam, ją stracę! Podczas porodu doznała zamartwicy. Doszło również do zawału krwotocznego mózgu. Dokonał on spustoszenia w maleńkim ciele Mai. To był prawdziwy dramat! Teraz naszą codziennością jest rehabilitacja. Każdego dnia Maja musi bardzo się starać i ciężko pracować na jakikolwiek postęp w swoim rozwoju… Jednak wszelkie postępy zerują ataki padaczki... Bez specjalistycznego wózka inwalidzkiego wyzwania, które stoją przed Mają wydają się być dużo potężniejsze. Nie jestem w stanie zebrać sama takiej sumy. Proszę o pomoc…
- czytamy na stronie internetowej zbiórki.
Maja Porowska w 2020 roku skończyła 7 lat. Pochodzi ze stolicy województwa podkarpackiego - Rzeszowa. Niepełnosprawna dziewczynka z powodu schorzeń, które ją dotknęły nie może samodzielnie funkcjonować. Nie widzi i nie słyszy, jej rozwój psychoruchowy jest całkowicie zależny od jej rodziny. Malutkiej rzeszowiance potrzeba specjalistycznego wózka, który pomoże jej rodzinie zapewnić jej choć drobne wsparcie.
- Potrzebuję pieniędzy na zakup specjalistycznego wózka inwalidzkiego. Jest on niezbędny dla zdrowia i bezpieczeństwa. Proszę o pomoc w gromadzeniu środków. Nawet najmniejsza wpłata będzie dla mnie wielką pomocą!
Komentarze (0)