AKTUALIZACJA, 11 grudnia
Za zamkniętymi drzwiami nadal toczy się sprawa udostępniania pornografii uczniom szkoły na terenie powiatu krośnieńskiego.
- W niniejszej sprawie przesłuchano pokrzywdzonych, większość świadków, dokonano zabezpieczeń urządzeń elektronicznych, mogących stanowić dowód w sprawie, które następnie będą przedmiotem badania przez biegłych. Prokuratura oczekuje również na odpowiedź od administratorów portali społecznościowych
- przekazała nam Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie, która dodała, że mając na uwadze charakter i dobro prowadzonego śledztwa, nie mogą zostać ujawnione informacje o terminach oraz treściach planowanych czynności procesowych.
--
27 listopada:
- Tutejsza prokuratura wszczęła śledztwo o przestępstwo z artykułu 200 paragraf 3 Kodeksu Karnego, które prowadzone jest in rem
- przekazała nam Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Oznacza to, że sprawa prowadzona jest nie przeciwko konkretnej osobie, a w sprawie.
Artykuł 200 paragraf 3 Kodeksu Karnego mówi:
- Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Treści pornograficzne miał udostępniać dzieciom ksiądz, który uczył religii w szkole podstawowej na terenie powiatu krośnieńskiego. Są przesłuchani uczniowie, by potwierdzić lub zaprzeczyć takim praktykom księdza. Duchowny został odsunięty od prowadzenia zajęć szkolnych. Kuria również bada tę sprawę.
- Mając na uwadze dobro prowadzonego śledztwa, nie mogą zostać ujawnione informacje o terminach oraz treściach prowadzonych czynności procesowych
- mówiła w październiku prokurator z Krosna.
Ale sprawa nadal bulwersuje. Dowiedzieliśmy się, że kolejne przesłuchania dzieci zaplanowane są na 28 listopada. Przesłuchanych uczniów jest bardzo wielu, prokuratura nie zdradza szczegółów. Wiemy natomiast, że przesłuchań jest tak wiele i trwają one dość długo, by prokuratura zebrała możliwie jak najwięcej informacji na ten temat.
- Cały czas wykonywane są czynności. Na razie zarzutów nie ma. Postępowanie nadal prowadzone jest nie przeciwko konkretnej osobie, a w sprawie. Dopiero po przesłuchaniu tych wszystkich osób i zbadania zabezpieczonych komputerów oraz opinii biegłych i psychologów na temat wiarygodności zeznań, będziemy mogli postawić zarzuty
- przekazała nam Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy Prokuratury Rejonowej w Krośnie.
Do tematu będziemy wracać.