ZOBACZ TAKŻE:
- KORONAWIRUS. "Rolą Policji jest egzekwowanie przestrzegania prawa, a nie jego tworzenie" [WYWIAD]
- Czeka nas scenariusz australijski? "Spłonęło ponad 230 hektarów lasu na Podkarpaciu" [WYWIAD]
Kiedy 3.Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej została zadysponowana do działania? Jaką rolę pełnili Państwo od początku zadysponowania?
- Już 6 marca w dwa dni od wykrycia pierwszego w Polsce przypadku zarażenia koronawirusem na rozkaz dowódcy WOT 3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej rozpoczęła działania związane z epidemią. Sześć dni później formacja zmieniła model funkcjonowania ze szkoleniowego na przeciwkryzysowy. Po kolejnych sześciu dniach, 18 marca Podkarpacka Brygada rozpoczęła operację przeciwkryzysową pk. "Odporna wiosna". Od początku pandemii w Polsce żołnierze 3.Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej starają się odpowiadać na wszystkie potrzeby. Pomagamy wszędzie tam, gdzie samorządy, placówki medyczne, ośrodki pomocy społecznej, Caritas czy PCK oczekuje naszego wsparcia. Terytorialsi w tym trudnym czasie już od pierwszego dnia wspomagają kombatantów, żołnierzy AK, podziemia niepodległościowego oraz osoby starsze. Ich zadania związane są z dostarczeniem zakupów, żywności, leków, ciepłych posiłków, ale jak sami mówią służą często wsparciem niematerialnym, dobrym słowem czy zwykłą rozmową. W sumie na Podkarpaciu żołnierską opieką zostało objętych 78 kombatantów i osób starszych.
Na ulicach podkarpackich miast można było zobaczyć patrole policji z żołnierzami WOT. Na czym polegały te działania? Czy są one kontynuowane?
- Wzrost liczby osób przebywających w kwarantannie oraz wprowadzane kolejne ograniczenia spowodowały potrzebę wzmocnienia wojskiem działań realizowanych przez policję. W kluczowym momencie, działania te pochłaniały ponad 50% sił WOT skierowanych do operacji "Odporna wiosna". Terytorialsi z Podkarpacia wspierali policjantów w kontroli osób przebywających w kwarantannie oraz w patrolach prewencyjnych. W tę misję każdego dnia zaangażowanych było blisko 80 żołnierzy. W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy działania wspierające patrole prewencyjne. Obecnie Podkarpacka Brygada OT do wsparcia policji deleguje ponad 30 żołnierzy ochotników.
Policja, jak i służba zdrowia mówiąc kolokwialnie - nieco "oberwały" przy okazji wprowadzonego reżimu epidemiologicznego. Niektórzy z funkcjonariuszy czy ratowników lub pracowników medycznych musieli mierzyć się z hejtem, a czasem otwartą wrogością. Pielęgniarza w Ostrowcu Świętokrzyskim wyrzucono ze sklepu. Policjantów w powiecie nowosądeckim - opluł mężczyzna podejrzany o zakażenie koronawirusem, podobna sytuacja miała miejsce w pow. tarnobrzeskim. Czy tożsame historie przydarzały się terytorialsom?
- W ramach walki z pandemią żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady OT udzielają wsparcia na wielu płaszczyznach. Pomagają kombatantom, osobom starszym oraz przebywającym w kwarantannie. Terytorialsi regularnie zasilają bank krwi Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Tylko w okresie pandemii oddali żołnierze blisko 150 litrów krwi. Pozytywnie reagujemy na wszystkie prośby udzielenia pomocy. Wspieramy samorządy, ośrodki pomocy społecznej, szpitale, Caritas a także domy pomocy społecznej. Dla osób, które nie mogą sobie poradzić z samotnością oraz ograniczoną możliwością wyjść do bliskich, przyjaciół, dowództwo WOT uruchomiło infolinię wsparcia psychologicznego. Żołnierze udzielają się też w ramach wolontariatu poza wojskiem. Można powiedzieć, że w tym trudnym czasie jesteśmy wszędzie tam, gdzie potrzebuje nas nasza mała ojczyzna i jej społeczeństwo. Dotychczas my żołnierze nie spotkaliśmy się z wrogim nastawieniem ze strony otaczających nas ludzi. Żołnierze na Podkarpaciu przez społeczeństwo są odbierani bardzo pozytywnie.
Terytorialsi nie są żołnierzami zawodowymi, Państwa działania i funkcje można porównać nieco do strażaków-ochotników. Jak żołnierze WOT radzili sobie z pogodzeniem życia prywatnego i zawodowego z pełnieniem służby w trakcie pandemii?
- Żołnierze WOT w tym czasie odbywają swój życiowy egzamin dojrzałości do służby i dyspozycyjności. Należy podkreślić, że dowódcy batalionów nigdy nie mieli problemów z dyspozycyjnością naszych żołnierzy oraz pogodzeniem życia prywatnego i zawodowego ze służbą. Swoją odpowiedzialność potwierdzili już wielokrotnie, choćby w czasie powodzi w maju ubiegłego roku. Po ogłoszeniu przez Rząd RP pandemii w Polsce dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej zmienił model funkcjonowania formacji ze szkoleniowego na przeciwkryzysowy. Terytorialsi zmienili też swoją gotowość do podjęcia działań na 12 godzin. Nigdy nie wystąpiły problemy ze stawiennictwem żołnierzy wzywanych do służby w tych ramach czasowych. Dodatkowo żołnierze, którzy są ratownikami medycznymi, pielęgniarzami, a także Ci z uprawnieniami kwalifikowanej pierwszej pomocy, jeśli nie realizują zadań na rzecz służby zdrowia, muszą być w gotowości do stawienia się w jednostce wojskowej w ciągu 6 godzin. W takim samym czasie do realizacji zadań mogą zostać powołani kierowcy, operatorzy agregatów prądotwórczych, zestawów oświetleniowych, a także psychologowie oraz informatycy. Często żołnierze potrafią zorganizować się znacznie szybciej, niż wymaga od nich tego wspomniany czas gotowości.
Na chwilę obecną wiadomo mi, iż pobierają Państwo wymazy, a także rozwożą płyny dezynfekcyjne do żłobków i przedszkoli. Jakie jeszcze zadania Państwo obecnie pełnią?
- Wsparcie szpitali i służb sanitarnych to jeden z najważniejszych obszarów działań. Ukierunkowane są na pomoc tym, którzy są na pierwszej linii walki z koronawirusem. Terytorialsi bardzo szeroko angażowali się we wsparcie opieki medycznej. Obecnie do wsparcia 13 szpitali dowództwo brygady kieruje ponad 60 żołnierzy. Od początku kwietnia na wniosek wojewody podkarpackiego delegujemy zespoły medyczne do wsparcia Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Żołnierze pobierają wymazy mobilnie w domach osób przebywających w kwarantannie, jak również stacjonarnie w DPS i szpitalach. W sumie do tej pory nasi medycy pobrali 1461 wymazów. Przywrócenie kontroli w ruchu granicznym wraz z wprowadzeniem pierwszych obostrzeń spowodowało konieczność skierowania wojska do wsparcia działań Straży Granicznej. Żołnierze 3. PBOT pomagali w organizacji przejść granicznych i dozorowaniu granicy. Przy wsparciu SG uczestniczyło jednorazowo 75 żołnierzy Brygady, w kluczowym momencie prowadzili oni działania na 8 punktach kontrolnych oraz odcinkach patrolowania. Obecnie to zadanie przejęły wojska operacyjne, które zabezpieczają kordon zewnętrzny państwa. Terytorialsi z Podkarpacia pomagają też samorządom lokalnym. Na korzyść Ośrodków Pomocy Społecznej, DPS czy Caritas, żołnierze z banków żywności i magazynów centralnych dostarczyli do potrzebujących ponad 300 ton żywności i środków higieny.
W Internecie krążą pogłoski, iż jeśli rząd zdecyduje się na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych, to żołnierze WOT będą rozwozić karty wyborcze po naszych domach i mieszkaniach - czy to prawda? A może zwykła plotka? [pytanie to zadane zostało 6 maja, jeszcze przed oficjalną informacją o przełożeniu wyborów - przypis red.]
- Minister obrony narodowej Pan Mariusz Błaszczak na podobne pytanie udzielił odpowiedzi w gazecie "Rzeczpospolita", w którym stwierdził cyt. "wojsko nie zostanie skierowane do organizacji wyborów prezydenckich". Myślę, że ta korespondencja wyjaśnia wszystkie spekulacje w tym zakresie.
Słyszeliśmy o przypadkach zakażeń koronawirusem wśród personelu medycznego. Czy wśród terytorialsów na Podkarpaciu, zdarzył się przypadek zakażenia lub podejrzenia?
- Od początku epidemii w Polsce, żaden żołnierz 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej nie był zakażony COVID-19.
Ilu żołnierzy WOT brało udział w zadaniach wyznaczonych Państwu w trakcie trwania reżimu epidemiologicznego? Mowa o woj. podkarpackim.
- 18 marca WOT rozpoczął pierwszą w historii ogólnopolską operację przeciwkryzysową pod kryptonimem "Odporna wiosna". 3. Podkarpacka Brygada OT obecnie wspiera 13 szpitali, Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną, DPS "Światło Nadziei" Caritas w Sanoku, Wojewódzki Urząd Marszałkowski, Policję, kombatantów i żołnierzy AK oraz delegujemy psychologów do obsługi infolinii wsparcia psychologicznego. Każdego dnia w bezpośrednie działania zaangażowanych jest blisko 250 żołnierzy.