Zamiast realizacji ważnej inwestycji dla Tarnobrzega mamy prawną przepychankę na linii pomysłodawca - władze miasta!
- Kolejna przegrana sprawa władz naszego miasta w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Rzeszowie. Sprawa dotyczy Zarządzania Prezydenta Tarnobrzega, który pod pretekstem walki z COVID-19 zabrał niezgodnie z prawem 430 tysięcy złotych z puli pieniędzy przeznaczonych na wykonanie odwiertu wód siarczkowych. Czy władze miasta znowu poinformują, że będą się odwoływać do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie? Przypomnę, że wkrótce będzie kolejny wyrok WSA w Rzeszowie w sprawie odwołania od Uchwały Regionalnej Izby Obrachunkowej Rady Miasta, która także zabrała bezprawnie pieniądze przeznaczone na odwiert wód siarczkowych, pisałem o tym 2 września. Wyrok można przewidzieć. Będzie to kolejna porażka władz miasta w WSA w Rzeszowie (WSA w Rzeszowie odrzucił również skargę gminy Tarnobrzeg na uchwałę Regionalnej Izby Obrachunkowej, dotyczącej projektu Budżetu Obywatelskiego "Widno i bezpiecznie – doświetlamy nasze miasto" - przypomina autor). Zastanawiam się skąd ten upór włodarzy miasta. Czy nie lepiej przyznać się do błędu i go naprawić?
- napisał na swoim Facebooku Witold Zych, pomysłodawca wykorzystania wód siarczkowych w Tarnobrzegu.
Czytaj także: "Kijowa porada" słynna w całym kraju!
Całą sprawę tak komentuje rzecznik prasowy tarnobrzeskiego magistratu Wojciech Lis.
- Prezydent pozostaje w przekonaniu o konieczności realizacji zadania wynikającego z budżetu obywatelskiego "Wykonanie ujęć wód siarkowych dla potrzeb ośrodka leczniczo-rekreacyjnego nad jeziorem Tarnobrzeskim" i w tym zakresie nie zostały dokonane jakiekolwiek zmiany w budżecie. Spór sądowy dotyczy kwestii technicznych związanych z kwalifikacją zadań budżetu obywatelskiego, będących konsekwencją nieprecyzyjnych uchwał Regionalnej Izby Obrachunkowej. W sprawie zostanie wniesiona skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Jednocześnie chcieliśmy dopytać, czy rzeczywiście jest taka niechęć samorządu wobec tej inwestycji, czy są ku temu inne przesłanki?
- Nie ma żadnej niechęci samorządu do możliwości wykorzystania wód siarczkowych, przeciwnie, upatrujemy w tym szansę na rozruszanie inwestycyjne miasta. Gdyby nie COVID-19 z wielu inwestycji, w tym też i wspomnianego odwiertu, nie musielibyśmy rezygnować. Tylko i wyłącznie sytuacja epidemiczna wymogła na nas pewne działania, mające na celu minimalizację ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa, a które musieliśmy przecież sfinansować.
- napisał Wojciech Lis.
Do sprawy będziemy wracać.
Czytaj także: KORSO24.PL - informacje z Podkarpacia