Czy deweloper wywiąże się z obietnic? Przeszłość każe wątpić [WIZUALIZACJE]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Radni Miasta Rzeszowa wyrazili zgodę na zamianę działek z deweloperem, który tuż przy moście Karpackim planuje budowę wieżowca przypominającego wyglądem żagiel. Inwestor obiecuje, że wywiąże się z planów zagospodarowania przestrzeni przy Bulwarach. Dotrzyma słowa?

Za stworzenie budynku będzie odpowiedzialna firma Apklan. Wstępna koncepcja mówi o 40 kondygnacjach i 120 metrach wysokości budynku. Gdy inwestycja dojdzie do skutku, będzie to jeden z największych wieżowców w mieście. Deweloper zobowiązał się także do zagospodarowania nabrzeża Wisłoka w pobliżu inwestycji, budując m.in. przystanie statków rzecznych, dwa mola oraz ciąg spacerowy.


CZYTAJ TAKŻE:

Co słychać na Podkarpaciu?


Niezbędna zamiana działek

Zanim deweloper mógł wnioskować do władz miasta o wydanie odpowiednich pozwoleń, musiał zdobyć brakujące działki. Zgodnie z treścią procedowanej uchwały, za teren o powierzchni ok. 15 arów w rejonie zapory, firma deweloperska zaproponowała miastu niewielkie działki na prawym brzegu Wisłoka.

Udało nam się ustalić, że w rozmowach z radnymi deweloper informował, że jeżeli nie otrzyma działek, które zezwalają na realizację inwestycji, to i tak „coś” na tym terenie powstanie, jednak nie będzie to taki budynek, jak na wizualizacjach.

- Należy pamiętać, że deweloper posiadał już tam działki. Od inwestora usłyszeliśmy, że i tak wybuduje tam obiekt, który będzie mniejszy i nie będzie uwzględniał zagospodarowania terenu. Większą korzyścią dla miasta było dokonanie zamiany. 


- tłumaczy Marcin Fijołek, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. 

Obiecanki cacanki?

W trakcie obrad pytano przedstawicieli władz miasta o to czy inwestor jest w stanie zagwarantować, że kształt inwestycji (którą prezentujemy m.in. na powyższej wizualizacji) zostanie zachowany. W odpowiedzi Marek Ustrobiński(zastępca prezydenta Rzeszowa) informował, że wpłynął list intencyjny, w którym firma gwarantuje wykonanie wszystkich elementów.

- Jeżeli mielibyśmy zagwarantowane to co deweloper zapowiedział, to była by to dobra inwestycja. Na razie mamy list intencyjny. Ja osobiście nie jestem przekonany o tym, że inwestor dotrzyma słowa, więc wstrzymałem się od głosu. 


- tłumaczy Wiesław Ziemiński, radny z Platformy Obywatelskiej. 

Okazuje się, że radni mieli inni pomysł na zabezpieczenie ewentualnego zagospodarowania terenu. Inwestorowi ten plan się nie spodobał. 

- Jesteśmy za tym, żeby taka efektowna inwestycja powstała. Zależy nam na atrakcyjnej zabudowie. Problem polega na tym, że nie ma dokumentu, który to zabezpiecza. Była propozycja, żeby przekazać teren w dzierżawę i tam wpisać te warunki. Jest to jednak element trudny do przyjęcia dla inwestora. 


- zaznacza Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa.  


CZYTAJ TAKŻE:

Awantura podczas pikiety Rzeszowie! Kolejne protesty na Podkarpaciu! Czy czeka nas wojna polsko-polska? 


„Ale to już było…”

Proponowana umowa dzierżawy, którą deweloper odrzucił, byłaby ewidentnie dla miasta najlepszą formą, gwarantującą realizację obiecanych zamierzeń punkt po punkcie. Po odrzuceniu propozycji przez inwestora można odnieść wrażenie, że kwestia ewentualnego zagospodarowania nie jest do końca pewna. 

- My jako radni chcieli, żeby ta koncepcja powstała w takiej formie, jaką prezentują wizualizację. Obecny stan prawny nie zapewnia, że to zostanie zrealizowane.


- wyjaśnia Marcin Deręgowski radny z klubu PO. 

Kolejne powody do wątpliwości dają sami mieszkańcy. Dotarliśmy do pisma wysłanego do jednego z radnych, w którym  mieszkańcy wskazują, że sprawa ewentualnego zagospodarowania przestrzeni na inwestycjach realizowanych przez inwestora może – mówiąc kolokwialnie – nie wypalić.Przykładem mają być bloki zlokalizowane w sąsiedztwie działek, których dotyczyła uchwała.

- W związku z decyzją Rady Miasta Rzeszów o wyrażeniu zgody na zamianę działek z deweloperem Apklan, zwracam się z prośbą o zapoznanie się sytuacją, w której to deweloper budując bloki przy ul. Hetmańskiej o nr 73 i 75 (Bulwary Park) które mają w przyszłości sąsiadować z nowo powstałym apartamentowcem, obiecał w każdej umowie sprzedaży mieszkania, że wokół w/w bloków powstanie reprezentacyjny ogród składający się kilkuset odmian drzew. Niestety firma Apklan w ogóle nie poczuwa się do obowiązku stworzenia ogrodu. 


- pisze jeden z mieszkańców Rzeszowa. 

 

rafal.bolanowski@korso.pl

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE