O sprawie pisaliśmy dwukrotnie:
- Czy to on zabił? Z Głogowa zbiegł do Krakowa
- MORDERSTWO? Czy 46-latek ma coś wspólnego ze śmiercią wujka?
70-letni Stanisław M. został brutalnie zamordowany 20 stycznia w Głogowie Małopolskim. Miał liczne złamania oraz rany, które zadawane były mu tępymi narzędziami. Prokuratura podejrzewa o zabójstwo jego bratanka - Mirosława M.
Mirosław M. miał uderzać swojego wujka dłońmi i bliżej nieokreślonymi tępymi i tępokrawędzistymi narzędziami w głowę oraz ciało. Emeryt po tak ciężkich obrażeniach zmarł. Prokuratura zareagowała natychmiastowo, dzień po morderstwie bratankowi Stanisława M. postawiono zarzut o zabójstwo. Mężczyzna jednak nie przyznaje się do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia, które obecnie weryfikowane są przez prokuraturę oraz policję.
Miała już miejsce sekcja zwłok zamordowanego, a także wizja lokalna z podejrzanym. Dlaczego Mirosław M. miałby się dopuścić tak okrutnego czynu? Sądząc po tak licznych obrażeniach ciała, nie można stwierdzić, że był to wypadek. Czym kierował się zabójca? Jakie były jego motywy? Po weekendzie uzyskamy komentarz od prokuratury.
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie skieruje wniosek o tymczasowy areszt podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Do tematu będziemy wracać.