Tego nikt się nie spodziewał. Szef tarnobrzeskich struktur Platformy Obywatelskiej na znak sprzeciwu wobec braku konsultacji władz wojewódzkich z dołami partyjnymi miejsc na listach wyborczych, zrezygnował ze startu w wyborach do Sejmu. Potański – miał wystartować z 18. miejsca, ale okazało się, że nic nie wiedział o tym jak przydzielane były miejsca na listach.
Mimo braku rekomendacji zarządu grodzkiego dla Barbary Zych to ta kandydatka znalazła się wyżej na liście wyborczej, bo na 10. miejscu.
- Lojalność zarządu regionu Platformy Obywatelskiej w stosunku do zarządu grodzkiego w Tarnobrzegu została nadwyrężona
– mówił Bogusław Potański.
To nie jest koniec zamieszania. Może dojść nawet do rezygnacji całego zarządu grodzkiego Platformy Obywatelskiej w Tarnobrzegu!