RMF24 podało, że na nieużytkach przy drogowej trasie średnicowej w Świętochłowicach na Śląsku awaryjne lądował mały samolot szkoleniowy. Wyleciał z Mielca, a celem były Gliwice.
W samolocie prawdopodobnie nagle zgasł silnik, a kiedy pilot zdecydował o lądowaniu, prawdopodobnie urwało się koło.
Nie mamy na ten moment informacji, co stało się z pilotem.