Pierwszy raz ponosimy porażkę u nas w domu, co nas ogromnie boli. Piłka nożna to są momenty, jeżeli potrafisz wykorzystać swój dobry moment, to najczęściej wygrywasz mecz, albo go, chociaż nie przegrywasz.
- rozpoczął trener.
Były sytuacje, które mogliśmy zamienić na gole przy stanie 0:0 zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Podlasie tego dnia było konkretniejsze. Tracimy bardzo prostą pierwszą bramkę, gdzie ćwiczymy obronę pola karnego bardzo długo i systematycznie. (...) Po pierwszej bramce można było zamknąć ten mecz, bo nas nie było. Spadła nasza pewność, praktycznie każdy zawodnik grał swój mecz.
- stwierdził Dariusz Kantor.
Szkoleniowiec Siarki Tarnobrzeg zdradził także, co dzieje się z Pawłem Mrozem. Napastnik ten strzelił bramkę w zeszłotygodniowym starciu w Wiązownicy, a tym razem nie znalazł się w kadrze meczowej.
Paweł Mróz miał zagrać w pierwszym składzie, ale niestety wczoraj na rozruchu przydarzyła mu się nieszczęśliwa kontuzja, zwichnął łokieć, jest teraz w szynie gipsowej.
- zdradził.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.