Tenisistki stołowe KTS Enea Siarki Tarnobrzeg przegrały pierwszy mecz w ekstraklasie od 2011 roku! We wtorkowy wieczór, 11 lutego, tarnobrzeżanki uległy we własnej hali 0:3 KU AZS-owi UE Wrocław. Trener Zbigniew Nęcek podkreślał we wcześniejszych rozmowach, że maraton spotkań w lutym może przynieść niespodziewaną porażkę i tak się stało. Komentując samo spotkanie przede wszystkim podkreślił wysoką formę rywalek z Wrocławia.
- Wrocław zagrał doskonałe spotkanie i zasłużenie wygrał. Nas w dzisiejszym meczu stać było tylko na wygranie dwóch setów. Cóż, każda seria kiedyś się kończy - przyznał Zbigniew Nęcek, trener KTS Enea Siarki Tarnobrzeg.
Drużyna ze stolicy Dolnego Śląska wykorzystała problemy kadrowe Enea Siarki i przerwała niesamowitą serię zwycięstw zespołu z Podkarpacia w ekstraklasie. Punkty dla KU AZS UE we wtorkowym spotkaniu wywalczyły siostry Katarzyna i Anna Węgrzyn oraz Natalia Bajor. Mistrzyni Europy juniorek w grze mieszanej pokonała Kingę Stefańską 3:1, a złota medalista europejskiego czempionatu do lat 18 w grze mieszanej w identycznych rozmiarach rozprawiła się z Viktorią Pavlovich. Z kolei Bajor zaskakująco łatwo pokonała Rumunkę Elizabetę Samarę 3:0. Ostatnie pogromczynie tarnobrzeżanek to SKTS Sochaczew - sezon 2011/2012.
Teraz przed KTS-em najważniejszy mecz miesiąca, rewanż w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń z Hodoninem. Spotkanie w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbędzie się w czwartek, 13 lutego, a jego początek wyznaczono na godzinę 18.
- Pierwszy mecz w Czechach wygraliśmy po trudnym boju 3:2. Wtedy byliśmy osłabieni i niestety historia ponownie się powtarza, bo z powodu epidemii koronawirusa Li Qian i Gu Ruochen nie mogą wyjechać z Chin. W czwartek zabraknie też Amerykanki Wu Yue, która ma kwalifikacje olimpijskie. Ponownie mój plan na mecz legł w gruzach, ale tak to bywa - mówi Zbigniew Nęcek, trener KTS Enea Siarki Tarnobrzeg.