Paweł Fajdek podczas dwóch poprzednich olimpijskich startów, w Londynie oraz Rio de Janeiro zawodził i choć był w gronie głównych faworytów do złotego medalu, nie potrafił nawet awansować do finału. Teraz "klątwa eliminacji" została przełamana. Z kolei przez eliminacje jak burza przeszedł Wojciech Nowicki. W pierwszym rzucie popisał się fenomenalną próbą równą 79,78 metrów. Finalnie rzut białostoczanina okazał się najlepszy w całych eliminacjach. Teraz przyszedł czas na walkę o medal w Tokio.
CZYTAJ TAKŻE:
W finale to też Wojtek Nowicki rządził! Od pierwszej próby były kosmiczne rzuty. Na początek 81,18 m, a w drugiej pobił rekord życiowy w finale igrzysk olimpijskich! 82.52 m w wykonaniu naszego reprezentanta! To dało złoty medal!
Paweł Fajdek w swoim debiucie w finale igrzysk olimpijskich rozkręcał się z rzutu na rzut, aż w piątej kolejce było 81,53 m! Przez chwilę było blisko srebra, ale Norweg Eivind Henriksen okazał się minimalnie lepszy. Dla Fajdka brązowy medal jest to duży sukces po tych wszystkich olimpijskich kłopotach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.