Pierwszą połowę lepiej wykorzystała Stal Stalowa Wola. Co prawda w 21. minucie Sukiennicki w dogodnej sytuacji minimalnie spudłował, lecz już 2 minuty później gospodarze cieszyli się z bramki. Wszystko to za sprawą krótko rozegranego rzutu rożnego, po którym Imiela mocno posłał futbolówkę wzdłuż bramki, a tam niefortunnie zainterweniował Oskar Sikorski, który skierował piłkę do własnej bramki.
Stal poszła za ciosem i kolejnych 10 minutach gry prowadziła już 2:0. Tym razem zza pola karnego uderzył Jakub Górski, a golkiper Olimpii pozostał bez szans. Olimpia próbowała gonić wynik, lecz gospodarze konsekwentnie oddalali zagrożenie spod własnej bramki.
W drugiej połowie spotkania kibice oglądali akcje po obu stronach. Oczywiście z racji na wynik to Olimpia była bardziej skora do ataków, jednak Stal Stalowa Wola nie zamierzała jedynie się bronić.
W 83. minucie Sopoćko uderzył groźnie z dystansu, jednak w bramce świetnie zaprezentował się Smyłek. Po stronie gości bardzo aktywny był również Papikyan, lecz i on nie był w stanie tego dnia pokonać golkipera Stali. W piątek 27 listopada Stal zagra na wyjeździe ze Skrą Częstochowa.
Stal Stalowa Wola - Olimpia Grudziądz 2:0 (2:0)
Bramki: Oskar Sikorski 23' (sam.), Jakub Górski 34'
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.