- To był mecz na remis. Wielka szkoda, że Kamil Adamek nie wykorzystał świetnej okazji przy stanie 0:0 - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Siarki Sławomir Majak. Jednocześnie przyznał, że rywal zaprezentował się bardzo dobrze. Jedyny gol padł w 81 minucie, kiedy to jeden z piłkarzy Avii Świdnik uderzył piłkę, która trafiła obrońcę Siarki - Piotra Kwaśniewskiego i wpadła do bramki miejscowych. Siarkowcy robili co mogli, próbowali wyrównać, ale goście nie dali się zaskoczyć i wygrali 1:0.
Komentarze (0)