Stary kościół przy ul. Podleśnej podlega pod Parafię Matki Bożej Śnieżnej na Budziwoju w Rzeszowie. Powstał on w 1907 roku i przez ostatnie 20 lat był traktowany jako zabytek.
Poważne straty
3 marca br. około godz. 10 jedna z parafianek poinformowała ks. Mieczysława Lignowskiego (proboszcza parafii), że ktoś mógł włamać się do starego kościoła. Gdy ksiądz zjawił się na miejscu, zobaczył wybitą szybę, a gdy wszedł do środka, wszędzie było pełno krwi.
- Ksiądz proboszcz po przyjeździe na miejsce od razu usłyszał, że ktoś jest w środku. Gdy wszedł, mężczyźni go od razu zobaczyli. Jeden z nich zaczął się z nim szarpać i uderzył proboszcza w głowę. Na szczęście udało mu się uciec, zamykając ich w kościele.
- wyjaśnia ks. Damian Ożóg, wikariusz Parafii Matki Bożej Śnieżnej.
Na miejsce wezwano policję. Do tego czasu sprawcy włamania cały czas znajdowali się wewnątrz kościoła. Po zatrzymaniu okazało się, że jeden z nich zranił się wchodząc przez okno do starego kościoła, stąd tyle krwi wewnątrz.
Ksiądz proboszcz pojechał po wszystkim na obdukcję. Po przeprowadzeniu tomografii komputerowej okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń.
W znacznie gorszym stanie, po spotkaniu ze złodziejami, było wnętrze nieużywanego od 20 lat kościoła.
- Poprzestawiali ławki, rozwalili ołtarz boczny oraz część ołtarza głównego, które są wpisane na listę zabytków i powybijali szyby w oknach.
- wylicza ks. Damian Ożóg.
Wojewódzki konserwatora zabytków, który pojawił się na miejscu, ocenił straty na co najmniej 10 tys. zł. Nie jest to jednak ostateczna kwota. Może ona ulec zwiększeniu. Szczegółowy kosztorys strat poznamy po zapoznaniu się z opinią biegłego.
Łącznie dostali siedem zarzutów
4 marca br. Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa postawiła mężczyznom zarzuty. 18-letni Mikołaj K. i 20-letni Paweł S. odpowiedzą za zniszczenie budynku będącego zabytkiem, wdarcie się do kościoła oraz kierowanie gróźb karalnych. Dodatkowo Mikołaj S. ma zarzut wynikający z pobicia księdza.
- Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
- zaznacza prokurator Wojciech Przybyło, Prokurator Rejonowy dla miasta Rzeszowa.
Obaj mężczyźni w momencie włamania byli pijani. 18-latek miał 1,3 promile, zaś 20-latek 2 promile. Dodatkowo została od nich pobrana krew w celu ustalenia, czy w momencie zdarzenie byli pod wpływem narkotyków.
Skierowano także wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Na tym etapie prokuratura nie zdradza treści składanych wyjaśnień oraz tego czy mężczyźni przyznali się do winy.
rafal.bolanowski@korso.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.