Marsz Niewolników to idea, którą zapoczątkowała Holandia i Szwajcaria. Obecnie obywatele wielu krajów pokazują w ten sposób swój sprzeciw wobec przymusowych lockdownów, wobec działań władz ograniczających podstawowe wolności obywatelskie. W niedzielę po raz pierwszy Marsz Niewolników przeszedł ulicami Rzeszowa.
Rzeszowski marsz zorganizowany został przez "Grupę Stop Covid - Rzeszów (Podkarpacie) i okolice".
- Uczestnicy chcieli pokazać w ten radykalny sposób, że tak będzie wyglądał świat jeżeli ludzie pozwolą na odbieranie sobie wolności, pozwolą na segregację sanitarną, na zamykanie z dnia na dzień swoich biznesów.
- mówił Stanisław Paczkowski, jeden z uczestników rzeszowskiego marszu.
- Stajemy się niewolnikami systemu: ogranicza się nam pracę, ogranicza się nam spotkania z bliskimi, ogranicza się nam zdrowy tryb życia, ogranicza się nam rozrywkę, kino, wyjście potańczyć czy na przysłowiowe piwo z przyjaciółmi, ogranicza nam się swobodne oddychanie! A teraz słyszymy o pomysłach by ograniczać tych ludzi, którzy nie poddadzą się szczepieniu przeciwko COVID-19. Nie ma na takie draństwo naszej zgody.
- powiedział.
- Mam prawo podchodzić z nieufnością do produkowanej ekspresowo szczepionki, która nawet na szczurach nie była testowana. Mam prawo do własnej decyzji czy chcę się poddać takiemu eksperymentowi medycznemu czy nie. To absurd kiedy minister zdrowia z jednej strony mówi o dobrowolnych szczepieniach, z drugiej jednak straszy odbieraniem wolności obywatelskich niezaszczepionym.
- kontynuował.
Marsz Niewolników w Rzeszowie miał na celu również pokazanie, że nie wszyscy zgadzają się z głównym przekazem meinstreemowych mediów i polityków, uważając ten przekaz za zakłamany i niewiarygodny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.