W sali sesyjnej pojawił się Tadeusz Ferenc - prezydent Rzeszowa, Marcin Warchoł – wiceminister sprawiedliwości, Teresa Trzeciak – dyrektor Sądu Rejonowego w Rzeszowie, Elżbieta Pępiak – dyrektor Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie oraz Małgorzata Niedzielska – dyrektor Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
Najważniejszy punkt podpisanej umowy darowizny mówi o przekazaniu na rzecz Skarbu Państwa działek przy ul. Zielonej i Granicznej na os. Drabinianka (o łącznej powierzchni ok. 1 ha). Dokument dokładnie określa co ma powstać na tym terenie oraz ile czasu na przeprowadzkę do nowej siedziby mają pracownicy sądu okręgowego.
Wiceminister sprawiedliwości przekonywał, że zależy mu na jak najszybszej realizacji zadania.
- W tej chwili rozpoczynamy plan inwestycyjny. Czeka nas wybór projektu. Czy to się odbędzie w formie konkursu ofert czy przetargu to jeszcze rozstrzygniemy. Nie ukrywam, że jestem zwolennikiem jak najszybszych prac i jak najmniejszych formalności.
- wyjaśniał Marcin Warchoł.
Treść umowy
W umowie czytamy, że na przekazanych działkach musi znaleźć się nowa siedziba Sądu Okręgowego. Zastrzeżono także, że do 5 lat od zawarcia umowy zostaną wybudowane fundamenty. Jeżeli przez ten okres Skarb Państwa nie wykona jakiechkolwiek prac, to darowizna podlega odwołaniu.
Co więcej, Małgorzata Niedzielska, działająca w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, jest zobowiązana, w terminie 7 dni od dnia ostatecznego przeniesienia sądu okręgowego do nowej siedziby, poinformować władze miasta „o zbędności” działek, na których znajduje się Zamek Lubomirskich - aktualna siedziba sądu.
Po wybudowaniu nowego obiektu na os. Drabinianka, pracownicy sądu mają sześć miesięcy na przeprowadzkę.
- Do sześciu miesięcy po wyprowadzeniu się z Zamku Lubomirskich nastąpi przekazanie. To wszystko jest doprecyzowane w akcie notarialnym.
- podkreślała Małgorzata Niedzielska.
Czy po tym czasie Zamek Lubomirskich oficjalnie zostanie przekazany władzom miasta, czy może niezbędna okaże się kolejna umowa?
- Ten akt notarialny załatwia wszystko.
- przekonuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Co z Zamkiem?
Docelowo zostanie przekształcony na instytucje kultury, jednak ratusz nie posiada na ten moment szczegółowego planu. Organizacją przestrzeni zajmą się specjaliści.
- Powołamy zespół, który podpowie co tam powinno się znajdować. Nie będzie o tym decydował prezydent miasta, tylko te osoby, które zajmują się kulturą i podpowiedzą jak wykorzystać ten piękny Zamek.
- tłumaczył Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Według informacji, które usłyszeliśmy zarówno od ministra Warchoła, jak również od prezydenta Rzeszowa, budowa nowej siedziby sądy okręgowego ma potrwać 3 lata. Kwota, jaką Ministerstwo Sprawiedliwości planuje wydać na inwestycję pozostaje tajemnicą.
- Ze względu na pewną praktykę wolałbym o tym w tej chwili nie mówić. Powiedzenie kosztu inwestycji sprawia, że przyszli wykonawcy tak windują swoje ceny, że przedstawiają oferty „z sufitu”. Dostosują się do tego co w tej chwili powiem. Wybaczcie mi, ale prawo zamówień publicznych i praktyka jest bezwzględna, a pieniądze i biznes lubią ciszę. Mogę powiedzieć, że to będzie znaczna inwestycja.
- oznajmił wiceminister sprawiedliwości.
rafal.bolanowski@korso.pl