Puste sale wykładowe i korytarze – taki obraz towarzyszy większości budynków na rzeszowskich uczelniach. Pandemia „zepchała” życie studenckie do czterech ścian i nauki online.
Odbywają się jedynie nieliczne zajęcia praktyczne, których nie dałoby się przeprowadzić w sposób zdalny. Nawet taka forma nauki to małe pocieszenia dla studentów, którzy jeszcze w 2019 roku zdecydowanie inaczej wyobrażali sobie ich przyszłość i życie w szkołach wyższych.
„Wielka niewiadoma”
Na ten moment nic nie zapowiada zmiany. Studenci nie mają też co liczyć na przeprowadzenie Juwenaliów i Kulturaliów w tradycyjnej formie. Samorząd Politechniki Rzeszowskiej już dzisiaj zapowiada, że majowy termin jest nieosiągalny.
- Mogę zdradzić, że termin majowy jest terminem nieosiągalnym. Na pewno Juwenalia nie odbędą się w takiej formie jak poprzednio.
- mówi Kamil Chohura, przewodniczący Samorządu Studenckiego Politechniki Rzeszowskiej.
Co prawda studenckie święto to nie tylko koncerty i impreza, lecz wiele wydarzeń kulturalnych, naukowych oraz sportowych, poprzedzających wielki finał, jednak ich organizacja stoi pod znakiem zapytania i jest uzależniona od obowiązujących obostrzeń.
- Wszystko jest tak naprawdę jedną wielką niewiadomą. Jesteśmy przygotowani na organizację Kulturaliów, Jeżeli będzie taka możliwość, to przeprowadzimy je z zachowaniem odpowiedniego reżimu sanitarnego.
- tłumaczy Kinga Kruczek, przewodnicząca Samorządu Studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Przedstawiciele obydwóch samorządów informują, że dołożą wszelkich starań, aby choć część poprzedzająca tzw. wielki finał została zrealizowana. Mogą niestety obejść się smakiem, jeżeli rząd utrzyma lub wprowadzi kolejne obostrzenia.
Co z koncertami?
Studenci, którzy liczyli na koncerty w ramach akademickiego święta, nie mają powodów do radości. Na tym etapie uczelnie powinny dysponować listami zakontraktowanych artystów. W tym roku line-up’y świecą pustkami, podobnie jak uczelniane korytarze. Politechnika Rzeszowska otwarcie przyznaje, że nie podpisali umowy z żadnym muzykiem.
- Jeszcze nie mamy żadnego artysty.
- oznajmia Kamil Chohura.
Podobna sytuacja dotyczy Kulturaliów na Uniwersytecie Rzeszowskim.
Jeżeli mimo wszystko obydwie imprezy zostaną przeprowadzone, będzie to raczej wymiar symboliczny, a lista wydarzeń będzie potężnie "okrojona".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.