Co wiemy o herbacie?
Pochodzenie herbaty jest dość zagadkowe i krąży na ten temat wiele mitów i legend. Jedną z nich jest ta o powstaniu herbaty na drodze czystego przypadku. Legenda głosi bowiem, że herbata powstała niecałe trzy tysiące lat przed naszą erą, za czasów chińskiego cesarza Shen Nunga. Według opowieści, sługa władcy przygotowywał wodę do picia, podczas gdy cesarz odpoczywał. W pewnym momencie zerwany nagle wiatr sprawił, że z pobliskiego drzewa wpadły do czajnika liście herbaciane, dając początek znanej do dziś kulturze parzenia herbaty. To jednak tylko legenda. Pewne jest jednak to, że do Europy herbata trafiła w XVII wieku jako… lek przeciwko febrze. Choć z początku niewielu doceniło jej walory smakowe, to już w XIX wieku miała swoje grono wielbicieli. Dziś napar przyrządzany z liści i pąków roślin z rodzaju kamelii jest znany każdemu.
Właściwości herbaty
Każdy rodzaj herbaty, a jest ich pięć, ma nieco inne oddziaływanie na zdrowie. Wszystkie jednak, a więc zarówno herbata zielona, jak i czarna, biała ulung i pu-erh, zawierają flawonoidy, czyli substancje o działania antyoksydacyjnym. Działanie to określa się jako zwalczające niebezpieczne dla zdrowia wolne rodniki, odpowiedzialne za rozwój chorób nowotworowych czy schorzeń układu krwionośnego. Flawonoidy wspomagają również spalanie tłuszczu, ponieważ działają regulująco na poziom cholesterolu. Jeżeli więc staramy się zredukować masę ciała, a na straży limitu codziennej dawki energii stoi gotowa niskokaloryczna dieta pudełkowa, to nie musimy obawiać się chęci na to, by ustalone menu uzupełnić kilkoma filiżankami zielonej herbaty bez cukru. Nie zmieni to kaloryczności diety, a wspomoże w spalaniu tłuszczu. Podobne działanie można zaobserwować pijąc herbatę pu-ehr, która nierzadko jest bazą do tzw. herbatek odchudzających. Oczywistym jest, że samo picie herbaty nie spowoduje, że schudniemy. Kluczem jest ograniczanie uczucia głodu i zmniejszanie apetytu, a na takie działanie herbaty możemy liczyć. Najpopularniejsza w naszym kręgu kulturowym jest jednak herbata czarna, poprawiająca krążenie, a mało kto wie, że pita bez dodatku słodzików chroni zęby przed próchnicą.
Co wiadomo nam o kawie?
Według legend, początki kawy nie są tak odległe, jak herbaty, bowiem sięgają IX wieku naszej ery. Pochodzeniu kawy przypisuje się tereny afrykańskie, na których pasterze paśli swoje zwierzęta hodowlane. Te zaś, upodobały sobie podobno żucie czerwonych owoców krzewów kawowca, rosnących na tamtejszych terenach. Pasterze zaobserwowali, że żucie owoców wyjątkowo pobudza zwierzęta. Zaczęli więc sami zrywac owoc kawy i po wyparzeniu ich w gorącej wodzie wypijać pobudzający napar. Nie wiadomo, ile w tym prawdy jednak podnoszące ciśnienie krwi działanie kofeiny zawartej w kawie jest do dziś jej cechą charakterystyczną.
Właściwości kawy
Wspomniana zawartość kofeiny jest głównym powodem tego, że kawa wybierana jest jako pierwszy napar w ciągu dnia - ma nas pobudzić i “postawić na nogi”. Szacuje się, że kawa zawiera jej o połowę więcej niż herbata. Podobnie jak herbata zaś, kawa jest źródłem antyoksydantów, neutralizujących wolne rodniki i usprawniających oczyszczanie organizmu z toksyn. Ma bardzo charakterystyczny smak, kojarzący się nam w Polsce z porą deseru, przez co niejeden catering dietetyczny proponuje wiele wariacji na temat kawy w swoim menu, np. gryczane ciasteczka czekoladowo-kawowe. Szklanka kawy to też dawka witaminy B1 (tiaminy), B2 (ryboflawiny), B3 (niacyny) i B5 (kwasu pantotenowego).Zarówno kawa jak i herbata mają podobne właściwości, jeśli chodzi o działanie antyoksydacyjne. Doskonale chronią przed wolnymi rodnikami. Ze względu na zawartość kofeiny uważać na kawę powinny osoby z nadciśnieniem - wówczas poleca się długo parzoną herbatę zieloną, która ma właściwości wyciszające i uspokajające. Herbata czarna sprawdzi się w miesiącach jesiennych z dodatkiem miodu pszczelego i cytryny - taka kombinacja wzmocni naszą odporność. Z kolei kawa wspomaga osoby, które skarżą się na zwolniony metabolizm. Pamiętajmy jednak, że ani herbata, ani kawa nie są dobrym sposobem na pełne nawodnienie organizmu. Jeżeli zależy nam na tym, aby w naszym organizmie nie zabrakło wody, pijmy codziennie około dwóch litrów czystej wody mineralnej.