Spalarnia śmieci to "zamach" na Jezioro Tarnobrzeskie. Norbert Mastalerz ostro na temat inwestycji przy miejscu promowanym jako cud ekologii [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Energia dla Tarnobrzega to instalacja termicznego przetwarzania odpadów, która powstanie w strefie przemysłowej na terenie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Machowie. To najlepsze dostępne dla miasta rozwiązanie kwestii utylizacji odpadów oraz produkcji ciepła - tak na stronie internetowej EnergiaDlaTarnobrzega.pl zachwalana jest inwestycja, której szacowany koszt to 700 milionów złotych. Ta suma pieniędzy ma pochodzić od inwestora: FCC Environment CEE.

Powstała nawet specjalna strona internetowa gdzie dowiemy się jakie Tarnobrzeg będzie miał z tego korzyści - KLIKNIJ TUTAJ.

PRZYSZŁOŚĆ

Spalarnia odpadów ma powstać w przemysłowej części miasta, która jest odzielona od Jeziora Tarnobrzeskiego linią drzew. Tylko te argumenty nie przekonują sceptyków inwestycji. Do tarnobrzeskiej Konfederacji dołączyła Platforma Obywatelska, której stanowisko przedstawił w środę Norbert Mastalerz, przewodniczący Zarządu Powiatowego. - Do linii brzegowej od spalarni ma być blisko 500 metrów. Pomyślmy o przyszłości, bo cały czas trwa proces urbanizowania brzegów jeziora. Potrzebna jest baza noclegowa, domki, hotele. Spalarnia w tym miejscu to zamach na Jezioro Tarnobrzeskie - mówił na konferencji prasowej Norbert Mastalerz.

Lider lokalnych struktur PO zaznacza, że należy docenić starania władz miasta dotyczące rozwiązania problemu odpadów komunalnych, ale sposób realizacji jest daleki od ideału.

- Jesteśmy za powstaniem nowoczesnej spalarni odpadów, ale należy to przeprowadzić mądrze. Zakład ten musi być wyposażony w technologię zapewniającą niski wpływ na środowisko, a jego powstanie powinno zostać poprzedzone szerokimi konsultacjami społecznymi. Tego ostatniego brakuje.

- zaznacza Norbert Mastalerz.

- Stanowczo sprzeciwiamy się inwestycji w takim kształcie jak proponuje obecny Prezydent Miasta. Chce powstania ogromnego zakładu tuż przy Jeziorze Tarnobrzeskim. Chce powstania przy terenach rekreacyjnych spalarni do której będzie przyjeżdżać dzień w dzień kilkadziesiąt ciężarówek - także w dni wolne. Mają to być śmieci ne tylko z Tarnobrzega, ale również z innych miejscowości. Sam transport na taką skalę może źle wpłynąć możliwość odpoczynku nad jeziorem. Nie zabijajmy tego cudu ekologii, kiedy on rozkwita.

- dodaje.

W trakcie sezonu letniego kiedy są upalne dni nad Jeziorem Tarnobrzeskim wypoczywa nawet 20 tysięcy osób dziennie, a woda ma pierwszą klasę czystości. - Czy wtedy też będziemy tak chętnie wybierali się nad jezioro? Czy ktoś sprawdził skąd wieje wiatr? Tak, właśnie z kierunku gdzie ma być spalarnia - wskazał Mastalerz.

INNA LOKALIZACJA

Były prezydent Tarnobrzega i radny miejski kilku kadencji zaznacza, że należy się zastanowić nad inną lokalizacją. Jednocześnie dodaje, że nic nie wiadomo o tym jakimi rurami ciepło ze spalarni ma płynąć do bloków w mieście. Nikt także nie mówi jak zapewni transport kolejowy odpadów skoro w tym miejscu nie ma już torów. - Nie ma problemu lokalizacyjnego. Mamy alternatywne miejsce, ale nie będę w tym wyręczał prezydenta miasta - dodał Norbert Mastalerz. - Kluczowy jest dostęp do torów kolejowych, a jest to teren daleko od miejsc zamieszkania.

Stanowisko Zarządu Powiatowego PO trafiło do miejskich radnych. TUTAJ TRWA ZBIÓRKA PODPISÓW - AKCJA "NIE DLA SPALARNI ODPADÓW NAD JEZIOREM TARNOBRZESKIM.

Do sprawy będziemy wracać. Zobaczcie w galerii jak ma wyglądać ta inwestycja.