Do takich sytuacji niestety dochodzi coraz częściej. Szczenięta i większe psy są wyrzucane przez ludzi niczym stare rzeczy. Tak też stało się w Tarnobrzegu.
CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Żmuda, właściciel fermy drobiu z Żyrakowa, ofiarą błędu służb weterynaryjnych z Dębicy?
Tak całe zdarzenie, które miało miejsce 24 listopada, około godziny 21, opisują wolontariusze Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia "Chrońmy Zwierzęta" Schronisko u Machowiaków.
- Do schroniska zostały podrzucone dwie sunie z dwoma miotami maleńkich szczeniąt! Razem dwanaście psów! Psy zostały zauważone dopiero w godzinach południowych, 25 listopada, podczas wyprowadzania psów schroniskowych na spacer. W nocy było bardzo zimno, temperatura była już minusowa. Proszę zauważyć na nagraniu jak jedna z matek przerzucona jest jak worek ziemniaków. Sytuacja w schronisku jest dosyć poważna. Obecnie mamy pod opieką 15 szczeniąt. Musimy zaopiekować się rodzinką. Najważniejsza jest profilaktyka weterynaryjna. Szczepienia, czipy, kastracje matek w późniejszym czasie.
- wskazują.
Mimo chłodu stan wyrzuconych zwierzaków jest dobry. Zobaczcie nagranie:
Stowarzyszenie uruchomiło zbiórkę pieniędzy dla psiaków. Cel to zebranie dwóch tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.