7 stycznia przed południem policjanci z komisariatu w Trzebownisku zostali zawiadomieni o kradzieży. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że do 62-letniej mieszkanki gminy przyszła kobieta, która miała być zainteresowana kupnem antyków.
- Pokrzywdzona wpuściła ją do domu. Po chwili rozmowy, nieznajoma stwierdziła, że w domu dzieje się coś złego. Aby wygonić złą energię, należało zawinąć w ręcznik pieniądze i złożyć je w ciemnym miejscu.
-relacjonuje nadkom. Adam Szeląg, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Kobieta postąpiła zgodnie z tymi wskazówkami i przekazała nieznajomej pieniądze i biżuterie oraz ręcznik. W międzyczasie wyszła do łazienki po kolejny ręcznik. To wystarczyło.
Chwilę później nieznana kobieta wyszła z domu i odjechała ciemnym samochodem. Już po jej wyjściu pokrzywdzona zorientowała się, że została okradziona.
- Bądźmy ostrożni, gdy ktoś nieznajomy chce wejść do naszego mieszkania lub domu. Nie dajmy się zwieść atrakcyjnym ofertom i propozycjom, czy opowiadanym przez nich historiom czy nierealnym usługom. Pod żadnym pozorem nie zostawiajmy ich samych. Natrętni domokrążcy często okazują się zwykłymi złodziejami. W przypadku obaw i podejrzeń, niezwłocznie powiadamiajmy Policję.
- czytamy w apelu KMP w Rzeszowie.
„Bezinteresowna” pomoc skończyła się dla pokrzywdzonej stratą kilku tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.