W piątek, o godz. 7.40 czasu lokalnego (5.40 czasu polskiego), gdy jeszcze smacznie spaliśmy, Łukasz poinformował, że wraz z ekipą stanął na szczycie Kilimandżaro (5895 m. npm.)
A tak brzmiał komunikat Łukasza, który przekazał w eter:
Było bardzo wietrznie i zimno jak na Afrykę, ale wspólnie daliśmy radę. Na szczycie stanęliśmy w komplecie. Teraz odpoczywamy chwilę w obozie na 4700 m. npm., po południu kontynuujemy zejście do niższego obozu. Jutro wychodzimy już z parku, nie mogąc się doczekać bieżącej wody i prysznica…
Gratulujemy kolejnego wyczynu naszemu himalaiście, pierwszemu z Podkarpacia zdobywcy Korony Ziemi, i życzymy szczęśliwego powrotu do kraju. Uzupełnijmy tylko ten dzisiejszy meldunek Łukasza o informację, że jest to jego drugie wejście na Kilimandżaro, górę nazywaną „dachem świata”. Pierwszy raz wyczynu tego dokonał w 2013 roku, realizując projekt pn. Podkarpacka Korona Ziemi.
Zapraszamy do wysłuchania podcastu z Łukaszem Łagożnym o tym, jak zdobywa się marzenia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.