O przekazaniu unijnych środków informowała europoseł Elżbieta Łukacijewska. Docelowo pieniądze trafią do samorządów, które pilnie potrzebują pomocy w odbudowaniu zniszczonej przez żywioł infrastruktury i budynków mieszkalnych.
- Parlament Europejski wyraził zgodę na przekazanie środków europejskich dla Podkarpacia w wysokości ponad 7 mln euro na usunięcie skutków klęski żywiołowej.
- tłumaczyła europoseł.
7 mln euro pochodzi z Europejskiego Funduszu Spójności.
- To pokazuje jak ta „zła Unia” wspiera i reaguje tam gdzie jest autentyczna potrzeba. To pokazuje jak bardzo myli się rząd, próbując zrobić z Polaków zrobić zakładników ze swojej wewnętrznej walki wpływów w PiS-ie.
- dodaje Łukacijewska.
Szacuje się, że przywrócenie stanu infrastruktury transportowej, infrastruktury prewencyjnej oraz obszarów naturalnych w miejscowościach, które najmocniej odczuły skutki czerwcowych nawałnic, może kosztować nawet 216 mln euro.
Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska na łamach serwisu Forsal.pl powiedział, że co roku zjawiska ekstremalne, takie jak powodzie, podtopienia, nawałnice oraz susze powodują straty sięgające do 0,4 proc. PKB. Polski rząd szacuje, że tegoroczne nawałnice spowodowały szkody, które stanowią 1,56 proc. regionalnego PKB.
Jedynie 26 czerwca na terenie województwa podkarpackiego w wyniku intensywnych opadów deszczu uszkodzonych zostało 380 budynków mieszkalnych, wystąpiły szkody w infrastrukturze drogowej i mostowej. Nieprzejezdne zostały odcinki dróg DK28, DW 835, DW 877, nawalny deszcz w rejonie Rzeszów-Kańczuga-Przeworsk spowodował wezbrania małych potoków i pękania wałów. W m. Manasterz doszło do uszkodzenia mostu, a na zbiorniku przyzaporowym na Wisłoku w Rzeszowie zostało prewencyjnie obniżone piętrzenie.