W niedzielny poranek, 8 maja, służby został wezwane do auta, które wpadło do rzeki w miejscowości Bircza.
- Według wstępnych ustaleń wynika, że w pojeździe było pięć osób. Po wypadku z miejsca zdarzenia uciekli mężczyzna i kobieta. Pojazdem kierował najprawdopodobniej 19-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwi byli także trzej pasażerowie. 18-letnia kobieta była trzeźwa - mówi aspirant sztabowy Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Mundurowi zatrzymali uciekinierów. 19-latek nie przyznaje się do winy, twierdzi że nie siedział za kierownicą. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia.