Przypomnijmy. W poniedziałek 17 lipca, około godziny 5 rano, do Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli wpłynęło zgłoszenie dotyczące ucieczki węża z terrarium. Zwierzę mieszkało w prywatnym mieszkaniu. Na miejscu szybko pojawili się mundurowi.
Poszukiwania na początku nie przyniosły pozytywnego rezultatu. - Przeszukanie mieszkania za pierwszym razem nie przyniosło rezultatu. Jednak w końcu wąż się odnalazł. Po pewnym czasie sam wypełzł z szafy - wyjaśnia aspirant Robert Kotwica z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli. Mimo, że mieszkańcy bloku bardzo się bali to służby weterynaryjne przypomniały, że ten wąż nie jest jadowity, nie pełza po ścianach, albo rurach. Właściciel węża jest hodowcą i miał wszelkie niezbędne dokumenty potrzebne do jego hodowli.
Komentarze (0)