W czwartek 22 lutego wieczorem dyżurny policji w Stalowej Woli otrzymał zgłoszenie o bójce między dwoma mężczyznami w jednym z marketów przy ul. Okulickiego. Na miejscu ustalono, że ochroniarz sklepu zainterweniował, gdy 30-letni mieszkaniec miasta próbował wyjść z alkoholem, który nie został opłacony. Doszło do szarpaniny i rękoczynów. Mężczyzna został zatrzymany przez policję i umieszczony w areszcie.
Podczas przeszukania przy nim znaleziono susz roślinny oraz biały proszek, które po wstępnych badaniach okazały się marihuaną i metaamfetaminą. Dodatkowo, podczas przeszukania jego domu, policja zabezpieczyła 90 g białego proszku, który wstępnie okazał się mefedronem. Trzydziestolatek został postawiony przed prokuratorem z zarzutami kradzieży rozbójniczej i posiadania narkotyków. W sobotę sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące jako środek zapobiegawczy. Zgodnie z obowiązującym prawem, za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat więzienia, a za posiadanie narkotyków do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.