reklama

Cenowy cud na Orlenie. Internauci komentują to, jak państwowy gigant paliwowy "rżnął nas na marżach" [MEMY]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Biznes i gospodarka W ramach tarczy antyinflacyjnej w 2022 roku rząd zdecydował o obniżeniu stawki VAT na paliwa z 23 procent do 8 procent. Od 1 stycznia 2023 roku obowiązuje jednak ponownie wyższa stawka. Na logikę od kilku dni powinniśmy więc tankować droższe paliwo. Jest jednak inaczej, a internauci piszą o "cudzie nad Wisłą" i coraz głośniej zastanawiają się, czy wcześniej  kierowcy nie byli nabijani w "butelkę"? Wybraliśmy najlepsze memy na ten temat.
reklama

 31 grudnia na wielu stacjach benzynowych pojawiły się długie kolejki, a kierowcy tankowali paliwo "na zapas". Powód? Obawa, że wraz z wyższym podatkiem VAT (podwyżka z 8 do 23 procent) benzyna będzie znacznie droższa. Doszło jednak do "cudu", bo ceny są niemal identyczne już od kilku dni.

Afera z cenami na Orlenie jest faktem - przyznaje wielu specjalistów. Dowód manipulacji jest w Czechach, na stacjach, które także należą do PKN Orlen. - W grudniu Czesi mieli niemal najtańsze paliwo do diesla w Europie, a ceny benzyny mieli na podobnym poziomie co Polska - wynika z danych tygodniowych raportów o cenach paliw opracowanych przez Komisję Europejską. Tak atrakcyjne ceny zapewnił Czechom koncern PKN Orlen, który jest właścicielem czeskiej firmy Unipetrol i sieci 400 stacji paliw Benzina - pisze portal wp.pl i prezentuje zdjęcie jednej z czeskiej stacji paliw.

- Paliwo na czeskiej stacji kosztowało: 6,94 zł za olej napędowy, 6,56 zł za benzynę 95. Tego samego dnia w Polsce średnie ceny paliw wynosiły: 7,53 zł za olej napędowy oraz 6,38 zł za benzynę (nieco taniej niż w Czechach). Zdaniem autora zdjęcia diesel po polskiej stronie granicy z Czechami był nawet droższy - 7,96 zł za litr. Według czeskiego portalu mbenzin.cz Orlen nadal na wielu swoich stacjach w Czechach sprzedaje paliwo taniej niż Polsce - dodaje portal.

- Zadziałał rynek oraz to, że nasi politycy na serio grozili firmom podatkiem od nadmiarowych zysków - odpowiada na łamach wp.pl Martin Ehl, czeski dziennikarz biznesowy. Tego właśnie brakowało w Polsce, a ekonomiści zgodnie twierdzą, że Orlen mógł robić co tylko chciał.

- Ta sytuacja doprowadziła do tego, że przedsiębiorcy płacili więcej za paliwa. Gwałtowna zmiana cennika wynikała z tego, aby sprostać wcześniejszym zapowiedziom rządzących, że ceny paliw nie wzrosną. Problemem wizerunkowym byłoby, że będzie podwyżka cen z powodu podwyżki podatku VAT - mówi Wirtualnej Polsce Urszula Cieślak, analityk z Biura Maklerskiego Reflex.

Do oskarżeń o manipulacje przy cenach odniósł się prezes Orlenu, Daniel Obajtek: - Zrobiliśmy to dla dobra Polaków. Dalej twierdził, że Orlen "stabilizował ceny", a gdyby polityka cenowa firmy była inna, "w okresie przedświątecznym mielibyśmy panikę i kolejki na stacjach" i "szok logistyczny". Co na to internauci? Zobaczcie najlepsze memy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zaloguj się aby otrzymać dostęp do treści premium

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama